Skansen Łódzkiej Architektury Drewnianej

Pomysł utworzenia Skansenu narodził się na przełomie lat 50. i 60. XX w. 
Jego pomysłodawcą była Krystyna Kondratiuk, ówczesny dyrektor muzeum. 



Na realizację skansen czekał długo, blisko pół wieku. 
Dopiero bowiem na początku XXI w., kiedy otworzyły się możliwości pozyskiwania środków finansowych z Unii Europejskiej podjęte zostały realne starania zmierzające do jego utworzenia.



Przekraczając bramę Skansenu, oczom naszym ukazują się budynki drewniane przeniesione z ulic miasta, które pamiętają czasy 
"Wielkich Łodzian" twórców miasta.

Twórców "Ziemi Obiecanej",

ale tuż przed bramą możemy podziwiać niewielki budynek (z okresu 1901-1913) dawnej poczekalni przystanku tramwajowego z Rynku Nowego Miasta w Zgierzu.

Wśród drzew położona jest willa letniskowa, przeniesiona z Rudy Pabianickiej 
z ul. Scaleniowej 18, 
właścicielem budynku był Szaja Światłowski.



Malownicza willa jest podpiwniczona, piętrowa, z nieużytkowym poddaszem. Willa zachowała bogaty detal architektoniczny. Profilowane gzymsy kordonowe i podokienne dzielą elewację zdobioną płycinami z krzyżowym detalem. Stolarka okienna i drzwiowa o drobnym podziale szprosów, urozmaicona jest barwionym szkłem ornamentowym.
W części dachowej wyeksponowane zostały rzeźbione elementy ciesiołki – podparcie konstrukcji hełmów wież, lukarn i widoczne detale więźby dachów dwuspadowych.

Natomiast z Nowosolnej (ul. Rynek Nowosolna 13) przeniesiono kościół.



Wzniesiony został w latach 1846-1848 przez gminę ewangelicko-augsburską, według pochodzącego z 1811 r. projektu Sylwestra Szpilowskiego, syna również architekta – Hilarego.
Z najstarszego, jeszcze ewangelickiego wystroju pozostała pochodząca z ok. poł. XIX w. polichromia przedstawiająca Oko Opatrzności w glorii promieni (obecnie na piętrze zakrystii), oraz prospekt organowy.
Ostatni z reprezentantów dawnych domów rzemieślniczych został przeniesiony 
z ul. Mazowieckiej 47 - to ten po prawej stronie.



Po II wojnie światowej został oddany kościołowi katolickiemu 
i pod wezwaniem Św. Andrzeja Boboli 
(patrona świątyni przedstawia malowidło na fasadzie) 
służył do niedawna lokalnej społeczności.

Pośród drewnianych budowli możemy zobaczyć też dawne maszyny włókiennicze, ot choćby takie...





Następny dom przeniesiony z ul. Wólczańskiej 68.
W 2 poł. XIX w. stanowił własność łódzkiego przemysłowca Karola Bennicha (1842-1891). Docelowo zostanie przeznaczony na cele ekspozycyjne muzeum – rekonstrukcję typowych wnętrz domu rzemieślniczego oraz warsztatu tkacza



za nim budynek przeniesiony z ul. Kopernika 42. Wyróżnia się ciekawym detalem architektonicznym w postaci profilowanych gzymsów, profilowanych opasek wokół otworów okiennych i drzwiowych (trójkątne naczółki, parapety) oraz płycinowych okiennic.







zainspirowało mnie to okno,

okno w którym zobaczyłem jakże znane mi firanki z mojego rodzinnego domu 

- z czasów mego dzieciństwa ;-)












forma tej maszyny 
powinna skojarzyć się z jej nazwą, 
szczególnie fotografom ;o)










;-)))))










niczym fotoplastikon ;-)








dom z ul. Żeromskiego 68. Interesującym elementem są drzwi wejściowe. 



Tu znajdzie się pracownia-warsztat papieru ręcznie czerpanego, surowca, który nie tracąc walorów podstawowego materiału piśmiennego i drukarskiego znajduje coraz więcej zaskakujących zastosowań.



dom 
z ul. Mazowieckiej 61 
ten z niebieskimi oknami 
jest on przykładem piętrowego budynku czynszowego z przedmieść miasta.



Bezpośrednio ze skansenu można wybrać się do muzeum włókiennictwa tym właśnie przejściem.

 
 

tu prawie w całości ;-)
ul. Łódzka - główny deptak Skansenu.
za bramą widzimy Muzeum Włókiennictwa.

Ale to nie wszystko. 

Wchodząc do skansenu przywitają Was bohaterowie ze szlaku "Bajkowa Łódź".


Misia, Bartek oraz Kuba 
- popularne Trzy Misie



Zapraszamy do Łodzi ;-)






Województwo - łódzkie
Powiat - miasto na prawach powiatu
Aglomeracja - łódzka




źródło: muzeumwlokinnictawa.pl, wikipedia, museo.pl, 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz