Ze względu na swoje położenie wśród pagórków, lasów i jezior Kłóbka nazywana jest „Perłą Kujaw”.
W tym urokliwym krajobrazie ulokowany jest park etnograficzny z kilkunastoma obiektami architektury wiejskiej, z których najstarsze pochodzą z XVIII wieku.
A trafiłem tu przypadkowo. Wracając do domu mym oczom ukazał się znak, 3 km skansen i dwór w Kłóbce.
I jak tu nie zboczyć z trasy, dwa w jednym?
Trzeba to zobaczyć!
Skansen w Kłóbce prezentuje kulturę ludową dwóch regionów:
Kujaw i Ziemi Dobrzyńskiej, obejmuje okres od II połowy XIX do lat 60-tych XX wieku.
w olejarni, dzieci i dorośli m.in. gniotą ziarno i czynnie pomagają w
procesie tłoczenia oleju
Chleb
rola chleba w kulturze ludowej jest nie do przecenienia. Tu poznamy poszczególne gatunki zbóż, zapoznamy się z narzędziami niezbędnymi w obróbce zboża.
Młócenie cepami, mielenie na żarnach, to poznawanie mozolnej pracy własnymi rękami.
skoro mowa o chlebie to nie może zabraknąć wiatraka w którym powstaje mąka.
mąkę już mamy, teraz pora na....
własny chlebek, który po upieczeniu zabieramy do domu, lub konsumujemy na miejscu ;-)
Zadowolą się tu i majsterkowicze ;-)
Lekcja o dawnym przemyśle wiejskim, prowadzona w oparciu o ekspozycje garncarni i kuźni to nie lada gratka.
Atrakcją jest pokaz pracy kowala, udział w kuciu żelaza na gorąco
a także formowanie naczyń na kole garncarskim lub lepienie figurek z gliny.
A co ich tutaj tak ciągnie...
no tak, karczma...
po trudach dnia codziennego i dziś chętnie zasiadamy za barem aby uraczyć się choćby piwkiem lub zjeść coś extra ;-)
kapucha?
a może ogórce wyciągnięte ze stawu?
Dbano również o edukację dziatwy rodziców ciężko pracujących w folwarku
Kajet, tabliczka
i obsadka, czyli w szkole pradziadka ;-)
Siedząc w ławkach z lat 30. XX w., poznajemy zasady kaligrafii, próbujemy pisać stalówką i piórem. /zdradzę wam tajemnicę, ja też siedziałem w takich ławkach i pisałem stalówką maczaną w kałamarzu ;-)/
Zapoznamy się tu również z dawnymi przyborami szkolnymi (np. popularnymi niegdyś tabliczkami) oraz zwyczajami obowiązującymi w szkole podczas lekcji i przerwy.
Na zakończenie każdy uczestnik otrzymuje pamiątkowy dyplom ukończenia kursu kaligrafii ;-)
Chyba starczy już mojego ględzenia... Przyjedziecie to usłyszycie DUŻO więcej ;-)
Obejrzyjcie sobie na spokojnie kilka fotek ze skansenu OK.
A tak mieszkaliśmy
o kurcze
zupełnie zapomniałem o...
Straży Pożarnej ;-)
ognisko w starym sadzie młynarza i
poczęstunek w postaci kujawskich racuchów i herbaty, dla gości odwiedzających ten zaczarowany zakątek naszego kraju zapewnią Wam niezapomniane chwile.
no i miód, przeca to wieś. Bez miodu i pszczółek się nie obędzie ;-)
Post Scriptum:
obok na wzgórku stoi dwór rodu Orpiszewskich, byłem widziałem, ZAPRASZAM ;-)
źródło: wikipedia, przewodnik po ziemi kujawskiej, encyklopedia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz